Adama dziękuje swojej „matce chrzestnej“

Udział Facebook Twitter

List ze Sierra Leone

Adama Kamara, nasz mały Kwiat Pustyni
Adama Kamara, nasz mały Kwiat Pustyni

Dziękuję bardzo mojej „matce chrzestnej” Anne – Katrin Berning

Nazywam się Adama Kamara, mam 9 lat i mieszkam z moim bratem i moją siostrą u babci, Yeali Kamara w zachodniej części naszej stolicy, Freetown. Chodzę do trzeciej klasy Dr. Jude Primary School.

Chętnie pomagam mojej babci wykonywać obowiązki domowe, jak na przykład sprzątanie lub mycie naczyń. Bardzo dobrze nam się mieszka u babci. Ona uprawia warzywa w małym ogródku koło domu i sprzedaje je potem na targu. Babcia zarabia bardzo mało, ale dotychczas jakoś dawaliśmy sobie radę. Jednak kiedy wybuchła w naszym kraju Ebola sytuacja się pogorszyła. Do tego musieliśmy ciągle siedzieć zamknięci w domu. to było bardzo przygnębiające.

Adama ze swoją mamą, Amy Kamarą
Adama ze swoją mamą, Amy Kamarą

Jednak potem babcia poznała pracownika Fundacji Kwiat Pustyni Sierra Leone, który jej zaproponował udział w programie sponsorskim. Warunkiem było to, że babcia nie pozwoli na obrzezanie nas. Babcia i tak jest przeciwna rytuałowi FGM, więc bez zastanowienia podpisał umowę. Kilka dni później dowiedzieliśmy się, że znalazł się dla mnie patron, a raczej patronka, Anne – Karing Berning. Od kiedy babcia podpisała kontrakt nasze życie się bardzo poprawiło, a ja mogę się skupić na szkole.

Z całego serca dziękuję, Anne – Katrin!

Twoja Adama

Wróć

Do góry